Słodki pączek

 Tłusty Czwartek, obchodzony w tym roku 11 lutego, rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Polacy spożywają w ten dzień średnio 2,5 pączka na osobę.

Geneza tłustego czwartku sięga starożytności. W starożytnym Rzymie w ten dzień świętowano przyjście wiosny. Zgodnie z tradycją spożywano wtedy głównie tłuste potrawy, a pączki nie były słodkie.

W Polsce pączki przygotowywane były w formie ciasta chlebowego nadziewanego słoniną i smażonego na smalcu, który podawano z tłustym mięsem i zapijano wódką. Słodkie pączki jako potrawa pojawiły się w Polsce w XVI wieku, bardziej puszyste stały się na przełomie XVII i XVIII wieku, kiedy do ciasta zaczęto dodawać drożdży.

Polskie pączki różnią się od pączków przygotowywanych w innych krajach, gdzie używany jest odmienny rodzaj mąki czy sposób smażenia w tłuszczu, pączki mają inny kształt oraz nadzienie.

Po czym poznać dobrego pączka? Idealny pączek jest puszysty i jednocześnie lekko zapadnięty. Jasna obwódka dookoła ma świadczyć o tym, że ciasto smażone było na świeżym tłuszczu. Rozglądajcie się więc tylko za takimi pączkami.

A jak wyglądają pączki na świecie? Włosi mają aż dwa rodzaje pączków. Jedne przypominają nasze ptysie (zeppole), natomiast bomboloni  to toskański przysmak, który bardzo przypomina pączki berlińskie. Różni go to, że ciasto drożdżowe jest nadziewane od góry (a nie od boku) i jego odrobina znajduje się na wierzchu pączka. 
Charakterystyczne są też pączki hiszpańskie. Są dostępne w wielu cukierniach w naszym kraju. Bardzo słodkie, przybierające formę „gniazda”, zrobione z ciasta parzonego.
W Turcji zajadają się niewielkimi okrągłymi kuleczkami z miodem lub cukrowym syropem. Podobne pączki  – loukoumades- są podawane w Grecji.

Pączek doczekał się również przysłowia:

Powiedział Bartek,
że dziś tłusty czwartek,
a Bartkowa uwierzyła,
dobrych pączków nasmażyła

Źródło: gazetakrakowska.pl