12 kwietnia Dzień Czekolady

Historia czekolady sięga tajemniczej kultury Olmeków – plemion, które ok. 4000 lat temu zamieszkiwały Mezoamerykę, w tym m.in. tereny dzisiejszego Meksyku. To właśnie ta starożytna cywilizacja jako pierwsza uprawiała drzewa kakaowca.

Początkowo napój z kakao podawany był wyłącznie podczas religijnych obrzędów. Jego pobudzające właściwości sprawiły, że zaczęto przypisywać mu boskie pochodzenie.

Według wierzeń kakao miał podarować ludziom Quetzalcoatl – pierzasty wąż uznawany za boga przyrody i dobrobytu. Z czasem zwyczaje Olmeków przejęli również Majowie. Walory ziaren kakaowca wykorzystywali także Aztekowie. Podobno cesarz Montezuma II wypijał dziennie 50 kubeczków czekolady zaprawianej chili.

Owoce drzewa kakaowego były dla Azteków nie tylko pożywieniem, lecz również środkiem płatniczym, a co za tym idzie – częstą przyczyną wojen.

Owoce kakaowca na nasz kontynent przywiózł  Krzysztof Kolumb, który w XVI w. dotarł do Hondurasu. Tam miejscowi poczęstowali go ziarnami w formie napoju, odkrywcy nie przypadł on jednak do gustu. Pierwszym Europejczykiem, który poznał się na wartości ziarna kakaowca, był Hernán Cortés – hiszpański konkwistador. Przybył do Mezoameryki z zamiarem poszukiwania złota, jednak legendy na temat gorzkiego napoju tak go zainteresowały, że postanowił bliżej zgłębić recepturę. Po wypiciu go od razu zrozumiał, jak wielką wartość on posiada.

 W 1580 r. w Hiszpanii powstała pierwsza wytwórnia czekolady pitnej i od tej chwili stawała się ona coraz bardziej popularna w innych krajach Europy, które zakładały własne plantacje kakao. W 1615 r. król Ludwik XIII poślubił Annę Austriaczkę, córkę króla Hiszpanii Filipa III, która przywiozła próbki czekolady na dwór francuski, aby uczcić to wydarzenie. Z kolei Holendrzy spopularyzowali sadzonki kakaowca w swoich koloniach na Jawie, Sumatrze, Filipinach oraz Indonezji. W ten sposób w Europie zaczęły powstawać pierwsze pijalnie czekolady. 

W 1847 r. Francis Fry, członek znanej rodziny kupieckiej, pomyślał, że smaczna byłaby czekolada, którą można by nie tylko pić, ale i jeść. Zmieszał więc kakao z tłustym masłem kakaowym, dodał cukier, podgrzał i wylał do formy, uzyskując tym samym pierwszą tabliczkę czekolady. Z kolei Włosi zaczęli dodawać do czekolady orzechy, rodzynki czy migdały.

Tak oto rozpoczął się okres rozkwitu wyrobów czekoladowych – wariacjom nie ma końca.

Słodkie ciekawostki:

– zapach czekolady pobudza fale theta występujące w mózgu, które powodują rozluźnienie. Fale te są najczęściej występującymi falami mózgowymi podczas medytacji, transu, hipnozy, intensywnego marzenia i intensywnych emocji,

– aby wyprodukować 450 gramową tabliczkę czekolady potrzeba około 400 ziarenek kakaowca,

– ciemna czekolada jest świetnym sposobem na obniżenie ryzyka chorób serca. Codzienne jedzenie ciemnej czekolady redukuje to ryzyko o 1/3,

– może to wydawać się absurdalne, ale czekolada działa antybakteryjnie  i co więcej chroni nas przed próchnicą…

– zawarte w czekoladzie aminokwasy biorą udział w wytwarzaniu w organizmie serotoniny. Serotonina to hormon, który dba o twoje samopoczucie, sprawia, że czujesz się zadowolony, szczęśliwy i zrelaksowany. W czekoladzie znajdziemy również fenyloalaninę, która świetnie poprawia humor.  Tak więc jeśli masz „doła” i nie masz na nic ochoty, najlepszym lekarstwem będzie dla Ciebie kawałek pysznej rozpływającej się w ustach czekolady.

Źródło: czekoladoweprzyjemnosci.wp.pl/, nieistotna.pl, zdjęcia Internet