Zapraszam do lektury wybranych artykułów z czasopism prenumerowanych przez bibliotekę
Co się komu podoba?
Są na świecie miejsca, gdzie rozmiar XS czy długie blond włosy nie robią na nikim wrażenia, a to co ponętne, definiuje się zupełnie inaczej niż w Europie. Majowie wywoływali zeza, Aborygeni łamali sobie nosy, w Afryce deformowano czaszki, a w Chinach krępowano stopy. Mimo, że te „upiększające” praktyki odeszły już do lamusa, to na świecie wciąż obowiązują różne kanony piękna. Podczas gdy w Europie synonimem zdrowia i atrakcyjności jest szczupła sylwetka , to w Afryce, na Papui-Nowej Gwinei, Hawajach i wszędzie tam, gdzie panują niedobory żywności albo wysoka śmiertelność, ze zdrowiem i dobrobytem kojarzą się sylwetki obfite. Chuda kobieta uchodzi za nieszczęśliwą i niedobrze świadczy o mężu, który najwyraźniej o nią nie dba. Wiedzę na temat różnych kanonów piękna wzbogacicie sięgając po artykuł.
Zuzanna Kisielewska, Egzotyczne kanony, Focus, 2016 nr 8, s. 22-24
Księżycowa wioska
W Rzepienniku Biskupim powstaje habitat kosmiczny. To eksperymentalna baza, którą naukowcy budują we współpracy z polskim przemysłem i Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). Mają tam prowadzić badania i testować technologie, które przydadzą się podczas europejskich wypraw księżycowych. Europejczycy chcą nie tylko dokonać wielkiego powrotu na Srebrny Glob, ale również zbudować tam wioskę. Wioska to miejsce, w którym ludzie o różnych specjalizacjach będą tworzyli samowystarczalną społeczność. Dla ESA Księżyc to dużo bezpieczniejsze miejsce do testów niż odległy Mars. Wyzwania techniczne są tam podobne, a koszty dużo mniejsze, w dodatku mogą zostać rozłożone na wiele państw i organizacji. Więcej informacji znajdziecie w artykule.
Tomasz Augustyniak, Wracamy na Księżyc, Focus, 2016, nr 8 s. 38-41
Podniebna broń
W pierwszym dziesięcioleciu XX wieku nastąpił gwałtowny rozwój awiacji, a zalety nowego wynalazku błyskawicznie dostrzegli wojskowi. Pionierem była Francja, gdzie powołano wojskową instytucję odpowiedzialną za sprawy lotnictwa. Bardzo szybko śladem Francuzów podążyły inne europejskie mocarstwa oraz Stany Zjednoczone. Równolegle z rozwojem lotnictwa lądowego postępowało tworzenie eskadr morskich. W sierpniu 1914 roku we flotach wojennych państw centralnych i ententy znajdowało się ponad dwieście maszyn – co stanowiło znaczny zasób. Najwięcej aparatów w służbie floty miała Wielka Brytania – 71, tuż za nią plasowała się Rosja. Do pierwszej w historii kombinowanej operacji powietrzno-morskiej doszło we wrześniu 1914 roku w trakcie oblężenia niemieckiej kolonii w chińskim Tsingtao. Kto otworzył jeden z najważniejszych rozdziałów w historii operacji powietrzno-morskich? Jakie podniebne maszyny królowały w bitwach morskich? Zainteresowanych zapraszam do lektury.
Michał Mackiewicz, Lotnictwo morskie Wielkiej Wojny, Pamięć.pl, 2016, nr 5 , s. 49-51